Post skierowany jest przede wszystkim w stronę Rodziców, którzy to w większości przypadków doskonale zdają sobie sprawę jak ważne jest utrwalanie nabytych umiejętności artykulacyjnych w środowisku domowym. Jak już wspominałam kilka wpisów wcześniej – intensywna praca dziecka w gabinecie logopedycznym to tylko część sukcesu. Konieczna jest kontynuacja ćwiczeń logopedycznych poza zajęciami!
Ale co zrobić, gdy dziecko nie chce ćwiczyć w domu? Jak je zmotywować?
Zasada 1
W przypadku dzieci motywacja raczej nie przychodzi sama, dlatego trzeba ją budować cegiełka po cegiełce. Po licznych obserwacjach i rozmowach z rodzicami mogę śmiało stwierdzić, że warto zacząć od motywowania siebie samego. Czy ja żartuję? Nie, warto potraktować ćwiczenia z dzieckiem jako czas spędzony razem, wzbogacony uśmiechem, fajną zabawą i głęboką więzią emocjonalną. Przestańmy traktować ćwiczenia logopedyczne jako dodatkowy przykry obowiązek do zrealizowania w pędzie codzienności.
Zasada 2
Ważne, aby chwalić dziecko nawet za drobne postępy. Kiedy dziecko zobaczy, że rodzic docenia jego wysiłek i chwali za postępy, będzie miał większą chęć do dalszej pracy. Wystarczą entuzjastycznie wypowiedziane przez rodzica zwroty tj: „Super!”, „Świetnie ci idzie!”, „Ciężka praca nie poszła na marnę!”, „Mówisz coraz wyraźniej!”, „Jestem z ciebie raka dumna/y!”.
Zasada 3
Małe nagrody w postaci stempelków, naklejek, pokolorowanych na planszy konturów uśmiechniętych buziek. Ustal z dzieckiem formę nagrody i ofiaruj mu ją jeśli zaobserwujesz, że dziecko ładnie ćwiczyło czy robi postępy. Dzieci uwielbiają przeliczać zdobyte nagrody, sprawia im to ogromną frajdę, a przede wszystkim czują się przy tym docenione.
Zasada 4
Rodzic wraz z dzieckiem na początku przygody z nagrodami cząstkowymi (np. naklejki) może ustalić ilość zebranych znaczków, które umożliwią dziecku wybór większej nagrody. Dla przykładu: Kiedy Jasiu zbierze 20 stempelków za sumiennie wykonywane ćwiczenia logopedyczne w domu mama i tata zabiorą go do figloraju. W momentach kryzysowych warto przypominać dziecku o tzw. „dużej nagrodzie”.
Ja swojego Franka motywuję naklejkami z Psiego Patrolu. Jest jego wiernym fanem. Umówiliśmy się, że jak uzbiera daną ilość naklejek to dostanie większą nagrodę np. pójdziemy na pizzę.