W swojej praktyce logopedycznej zauważyłam, że wielu logopedów odsyła swoich pacjentów do ortodonty i odwrotnie, to ortodonci często korzystają ze wsparcia logopedów.
Obie odrębne dziedziny nauki, a jednak wiele je ze sobą łączy. Zdarza się, że ortodonta zanim rozpocznie leczenie, odsyła pacjenta na terapię logopedyczną.
W jakich sytuacjach ortodonta odsyła do logopedy?
- pacjent oddycha ustami, zamiast fizjologiczne przez nos
- pacjent wykazuje nieprawidłowy sposób połykania
- pacjent ma nieprawidłową pozycję spoczynkową języka
- pacjent wykazuje parafunkcje np. ssanie palca
W jakich sytuacjach logopeda odsyła do ortodonty?
- jeśli zaobserwuje, że dziecko 5-6 letnie posiada zgryz krzyżowy (nie należy czekać do momentu, kiedy pojawią się stałe zęby)
- widoczne anomalie i wady zgryzowe np. przodozgryz, tyłozgryz, zgryz głęboki, zgryz otwarty
- w celu podcięcia wędzidełka
- w celu dopasowania trainera, płytki przedsionkowej
- jeśli zaobserwuje asymetrię w budowie twarzy, przyruchy żuchwy
- kiedy dorosły pacjent ma problemy ze szczękościskiem, stawem skroniowo- żuchwowym
Jak widać podejście zarówno do terapii logopedycznej jak i ortodontycznej, w wielu kwestiach się pokrywa. Moim zdaniem współpraca logopedy z ortodontą jest niezwykle istotna.
Z punktu widzenia pacjenta, któremu zależy na efektach czy to terapii logopedycznej, czy ortodontycznej, nie bagatelizowałabym prośby o konsultację. Dodatkowe konsultacje mają na celu poszerzenie diagnostyki, a także wczesną interwencję, która ma na celu zapobiec dalszemu rozwojowi problemu.