Zapraszam młodzież oraz osoby dorosłe do współpracy. Pracuję jako logopeda online!

Zagadnienie wiąże się ściśle z działaniami logopedy, dlatego stwierdziłam, że warto o nim wspomnieć. Choć wydaje się być logicznym, że główką niemowlęcia nie należy potrząsać, to w wyniku niewłaściwej (niekoniecznie umyślnej) opieki dojść może do urazu.

W czym tkwi problem?

Główka niemowlęcia należy do najcięższej oraz największej części ciałka. Często tłumaczy się młodym mamom jak podtrzymywać dziecko, aby jego głowa była w stabilnej pozycji. Mózg każdego z nas pokryty jest naczyniami krwionośnymi, a całość zanurzona jest w tak zwanym płynie mózgowo- rdzeniowym. Każdy intensywny ruch np. szybkie, gwałtowne potrząsanie dzieckiem, prowadzi do tego, że delikatna „galaretka” zaczyna obijać się o ściany czaszki. W wyniku takiego zabiegu dochodzi do uszkodzenia naczyń krwionośnych.

Jakie skutki niesie za sobą uszkodzenie naczyń krwionośnych w wyniku potrząsania niemowlaka?

Niestety liczne, a co najważniejsze groźne w skutkach! Są nimi min.:

  • Wylew krwi do mózgu, które skutkować może uszkodzeniem wzorku i/lub słuchu
  • Paraliż
  • Niedotlenienie mózgu
  • Opóźnienia w rozwoju dziecka
  • Śmierć dziecka – raczej w środowiskach patologicznych
  • Z logopedycznego punktu widzenia: uszkodzenie lewej półkuli, a co za tym idzie: afazja, alalia, problemy z koncentracją.

Jakich sytuacji trzeba unikać?

  • Stanowczo odradzam potrząsanie wózkiem na boki podczas usypiania niemowlęcia
  • Nie bawmy się z dzieckiem w taki sposób, że jego główka podskakuje bądź lata na boki np. podrzucanie do góry, samolocik
  • Ostrożnie odkładajmy dziecko do łóżeczka, podtrzymując przy tym jego główkę

Proszę pamiętać!

Od właściwej pielęgnacji maluszka, poprzez prawidłowy rozwój oraz funkcjonowanie będzie zależało całe życie Waszej pociechy.